dorastamy?
Dzieci, które przestają nimi być.
Dorośli, bez odpowiedniego dzieciństwa.
Dorastamy zbyt szybko.
W natłoku spraw
i presji gonitwy.
Jeden buch, potem kolejny
chwile uniesienia
to już nie wystarcza
Nałóg nas zżera
od środka
Wszystko takie banalne
obojętne
mało znaczące
Brak perspektyw
i ważnych reali
Kim jesteśmy?
Kim byliśmy, a
kim się stajemy...
nasz los, powoli przecieka nam przez palce.
autor
kasia_victor
Dodano: 2007-10-25 19:20:12
Ten wiersz przeczytano 488 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
O! zgadałyśmy się dziś, co do tematyki.
"nasz los, powoli przecieka nam przez
palce''...zgadzam się, życie toczy się zbyt szybko,
zbyt szybko wszystko się zmienia...także my.Dobry
wiersz
taak,czasem wszystko dzieje sie zbyt szybko.ale
jeszcze mozemy odnalezc w sobie te promienie
dziecinstwa.bo na szczescie nigdy nie jest zapozno.
Największym dobrodziejstwem, jakie możemy drugiemu
wyświadczyć, nie jest ofiarowanie mu naszego bogactwa,
lecz ukazanie mu jego własnego bogactwa.