dorosłam...
Duże oczka w krągłej buzi patrzą na mnie
Dziwny w nich wyraz,
zdają się mówić, zawiedzione do głębi:
"dorosłaś... już nie jesteś mną"
Małe dziecko ze zdjęcia
takie drobne, a mądre
bawi się klockami...
To juz nie ja... niestety, dorosłam...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.