dorosli
Jak mam zamknac TWE OCZY na swiat
bys nie widziała bolu innych oczu
przeciez jestes tak przepełniona uczuciami
i nie jestem w stanie zamknac naszego
zycia
w klatce rak
nie obojetni ratowac chcemy
lecz kiedy nasz bedzie czas
w srodku tak skrycie jak
potwory z głebi nosimy pragnienie
czegos co nigdy z nas nie wypłynie
czy to jest piekne czy tragiczne
czy los kaprys ma
czy to ten swiat
jak pocig na szynach nas pcha
codziennie inna stacja
a jednak w mysli ta jedna trwa
na ktora odjezdzam w moich snach
bo w mysli najblizsza mi jestes
i nieraz cichutko nad nami zapłacze
chociaz jestes daleko słysze jak
w nocy TWE serce z tesknoty łka
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.