doświadczenie prawdy...
gdy prawda wychodzi na światło dzienne i zaskakuje...
Opuszczona, skamieniała, roztargniona
Stoję nad przepaści prawd uzbrojona
W cierpliwości uczuć moc
Nie chcąc wierzyć w zmieniający się
los...
Tak nagle, w świetlanej szybkości
Która w życie wiele strachu wnosi
Niepewności co zżera dusze i ciało
Jednocześnie kielich nadziei dając
W zmian poprawianie wszystkiego
I strachu opuszczenia zgniecenie...
autor
Ilonkaj
Dodano: 2006-02-10 13:06:49
Ten wiersz przeczytano 425 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.