DOTKNĄĆ
popr.
dotknąć
chmur, by stwierdzić, że łzy są jak
deszcz,
nie ścianą lecz kurtyną, w którą można
wejść,
żeby poczuć zapach własnej świadomości.
to jakby wbić zęby w kromkę, w której
mieszka
ziarno. szczury go brały do pyska i ten
dobry
młynarz. nic, że zginął od wódki ze
skażonego
źródła. głos jak wyrok wydać, słowa
rozdać
na gorąco, surowo oraz na przystawkę.
później z głową na szczudłach iść w oczy
otwarte i nie bać się jutra. w czas
wyskoczyć
z pociągu do nigdzie albo (z) pożądania,
kamień zielony włożyć w oczodoły,
i zobaczyć wiosnę.
Komentarze (12)
Piękne! Duża dawka optymizmu i tego pozytywnego buntu
człowieka, który postanawia zmienić swój los (swoje
życie). Pozdrawiam sedecznie :)
ach, jak obrazowo, językowo sprawnie (tylko o "ze
skażonego" proszę). kontestacyjnie jak
kantor+grotowski+osiecka. "i zobaczyć wiosnę."... jak
absynt. pozdrawiam+++)
Świetnie, też bym tak chciał. Ciężko tylko przeczytać
"z skażonego".
ładnie bawisz się słowem i przerzutniami - pozdro :)
Hej, lubię takie klimaty:) (prop. ze skażonego)
Doczekać do jutra - dotykasz optymizmem...
dramatyzm przeplatasz z nadzieją ... ciekawe zwroty
użyłaś , lecz smak chleba znam inny ... w sumie
zatrzymujesz ... :)
Wiersz z wyobraźnią na szczudłach oczy zmienić to może
być we śnie a więc podświadomości Pięknie +
Pozdrawiam:)
oj tak dotknąć chmur i patrzeć w stronę marzeń przez
zielone szkiełka - super wiersz -pozdrawiam
Oj, chciałoby się dotknąć chmur i nieba i gwiazd,
nawet słońca. Pięknie opisane marzenia, nie zawsze do
spełnienia, ale pomarzyć, dobra rzecz, a najlepiej o
wiośnie i zielonym kamyku, co... wsiąść do pociągu,
byle jakiego.
Ciekawy ten wiersz... daję+
wiersz optymistyczny z nadzieją na lepsze jutro...z
aurą wiosennych promieni... niech wiosna w duszy trwa
i ciepełko serduszku da...pozdrawiam...