Dotknięcie szczęścia
Nie potrafię kąpać się w słońcu,
żyję w cieniu wielkiego drzewa-
jego konary przepuszczają światło,
dlatego wiem,ze istnieje szczęście.
Nie wiem jednak
jakie jest naprawde?
Słyszałam,że ciepłe,
słyszałam,ze miłe,
słyszałam,że daje życie,
słyszałam...
Obejmuje dłońmi pień drzewa-
dotykam twarzą jego kory.
Czuje twardy,szorstki kształt.
Kocham to drzewo,
mimo tego,ze
uniemożliwia mi dotknięcie
słońca.
autor
uciekinierka
Dodano: 2005-02-09 09:21:47
Ten wiersz przeczytano 451 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.