Dotyk
Moje dłonie zawsze rozochocone
Dotyku Twojego ciała spragnione
Są zawsze niepocieszone
Gdy są przez Ciebie nie dopieszczone.
Uwielbiam wędrować po Twoim ciele
Czuć jego delikatność i krągłości wiele
Gdy ciała się ze sobą stykają
To cudowne dreszcze je przeszywają.
Wspaniale czuć ciepło Twego ciała
Jego zapach , który mnie zniewala
Dotyk Twój jak magnez na mnie działa
Kiedy go czuję to mnie na kolana powala.
Dotyk rozbudza w nas namiętności
Ciała są gotowe do miłości
Prężą się i ogień w sercach rozniecają
Szaloną miłością się kochają.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.