w drodze do...
zatęsknij za drżeniem powiek
za krwi w tętnicach płomieniem
zanim rozstaną się dłonie
tak bliskie spełnień
pieść myślą nim chłód poranka
na straty dzień zechce spisać
ukrywszy sens życia w kartach
- w pasjansie cisza
osłaniaj dłonią przed wiatrem
listy pachnące lawendą
dopóki pamięć nie zatrze
dni jak poprzednio
powracaj w snach i na jawie
zmrok wpisał w firanki duszę
czas wypić kolejną kawę
w drodze do wzruszeń
wiernemu czytelnikowi...
autor
Colett
Dodano: 2009-08-12 18:12:15
Ten wiersz przeczytano 862 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Ciekawy układ rytmiczny i puenta każdej zwrotki, a
wiersz cechuje indywidualizm – Twój styl... moim
zdaniem bardzo dobry. Pozdrawiam :)
Pisz dalej, bo warto :) Pozdrawiam
bardzo mie sie podoba :) nastrojowy..
Niebanalny.Podoba mi się.