Droga do Boga...
Bóg od zarania na nas spogląda,
nasze uczynki wciąż obserwuje,
większej dbałości o rozum żąda,
zwłaszcza gdy ktoś nim manipuluje.
Po to nam zechciał go ofiarować,
żebyśmy mądrze zeń korzystali,
potrafiąc dobro od zła odróżniać,
rządzić głupocie nie zezwalali.
To właśnie ona winę ponosi,
diabelskie siły ją wspomagają,
mając ochotę w umysłach gościć,
właśnie w ten sposób je osłabiają.
Stwórca próbuje przed nią ostrzegać,
my udajemy, że nie widzimy,
zdziwieni gdy nas kara spotyka,
choć niewłaściwą drogą kroczymy.
Nastał już czas na opamiętanie,
warto poważniej Boga traktować,
zakończyć głupi, chocholi taniec,
częściej z mądrością zacząć obcować.
Zamiast obsypywać Stwórcę modlitwami dajmy dobry przykład swoimi czynami...
Komentarze (120)
Bardzo dobry wiersz, mądry przekaz. Pozdrawiam :)
Rzecz wyobrażona porusza zmysły .
Pozdrawiam wieczornie
Świetny przekaz i mądra puenta, chylę czoła!
Pozdrawiam i głosik zostawiam! ;)
Dziękuję Pawle(Angel Boy) i Agato (Agrafko) za Wasze
wizyty. Serdecznie pozdrawiam życząc miłego wieczoru
:)
No tak, tylko gdzie ta mądrość ;-) ?
Dziwne te nasze czasy, słusznie Dziadku Norbercie, że
spokój i rozsądek, w zwykłym życiu najlepiej postawić
na niego, pozdrawiam :-)
Boga trzeba traktować poważnie, bo wszystko słyszy,
wszystko wie :) Pozdrawiam serdecznie +++
Dziękuję Ewo (Pani L) i Michale (jastrz) za jakże
miłe wizyty i Wasze komentarze. Serdecznie pozdrawiam
życząc miłego dnia :)
Wiersz jest od tygodnia, a ja dopiero tero teraz go
zauważyłem. Bardzo dobry! Niestety nie zawsze jest
łatwo dociec, co mówi do nas Bóg. Tym bardziej, że
zawodowi wykładacze Bożych słów - kapłani - równie
często wyjaśniają, co zaciemniają Boskie przesłanie.
Ostatnią zwrotką rozbiłeś bank.
Brawo, mało brawo, daję owacje.
Pozdrawiam.
Dziękuję Robercie i Adelo za miłe wizyty.
Serdecznie pozdrawiam życząc udanego dnia
i całego tygodnia :)
Twój sposób myślenia jest i mnie bardzo bliski. Za
dużo jest krzykaczy a za mało rozsądku w mowie i
działaniu - pozdrawiam
Bardzo mądra puenta i przekaz wiersza
Miło mnie zaskoczyłeś szanowny Bogdanie (z tego co
zauważyłem tak masz na imię?) Nazwałem Cię
Przyjacielem, choć niby wcale się nie znamy. Bardzo
lubię czytać Twoje wiersze i komentarze na Beju w
których chcąc nie chcąc sprzedajesz swoje podejście do
życia i otaczającej rzeczywistości. Wydaje mi się, że
mamy pokrewne dusze, coś w życiu osiągnęliśmy i pomimo
swego wieku czujemy się nadal młodzi. Ja za niecały
miesiąc skończę zaledwie siedemdziesiąt pięć lat.
Nieważne ile mi czasu jeszcze zostało, lecz skoro
nadal zabawa trwa będę bawił się życiem do ostatniego
dnia. Bardzo Ci dziękuję za jakże miłą wizytę
Przyjacielu życząc zdrowia, udanej niedzieli i całego
nowego tygodnia :)
Witaj Drogi Norbercie,
Zwróciłeś się do mnie (w komentarzu pod wierszem o
urodzinach) "przyjacielu".
Cieszę się, że chcesz mnie zaliczyć do grona swoich
przyjaciół.
Wiersz ma mądre, bardzo potrzebne szczególnie w
obecnych czasach, przesłanie.
Nawet nieskończenie cierpliwy Bóg, może mieć w końcu
dosyć "pustych" modlitw. Masz rację, czyny przemawiają
wyraźniej.
Dziękuję za życzenia:
urodzinowe i noworoczne.
Pozdrawiam serdecznie z życzeniami zdrowia:)
Dziękuję Marto (mamusiu45), Loko, Czarku i Skoruso za
jakże miłe wizyty i komentarze. Serdecznie pozdrawiam
życząc miłego wieczoru i udanej niedzieli :)