Droga do słońca
wszystkie marzenia biegną przed siebie
zmierzając ku mrocznemu zachodowi
kolejny krok w drodze do wieczności
i choć najbardziej pragniesz zmian
zadowalasz się zimową chandrą
rezygnujesz z życia pełnią wiosny
każdy płomień musi zagasić swój żar
każda złota jesień kiedyś dobiega końca
każdy blask światła za chwilę się wypala
więc nie pozwól by wraz z końcem lata
na zawsze przepadł najcieplejszy dzień
słońce samo ciebie nie znajdzie
Komentarze (40)
cudowna melancholia,
serdeczności:)
tsmat - dziękuję za wgląd do tak starego wiersza.
Pozdrawiam serdecznie :)
Interesujące wersy, z ostatnią mógłbym się opalać.
:)))
Dziękuję za komentarze i poczytania :)
Ciekawy wiersz :)
Z jednej strony zauważasz nieuchronność pewnych spraw
z drugiej widzisz to, że jeśli nie będziemy bierni -
możemy zmieniać bieg spraw. Pozdrawiam serdecznie :)
Śliczny i pouczający :)
każdy płomień musi zgasić swój żar
każde lato też dobiega końca
każda jesień niesie smutku gar
ale miłość zawsze jest gorąca
Ładny Twój wiersz.
Słonko wszystko zależy tylko od nas czy droga będzie
prowadziła do słonka;)...Pozdrawiam serdecznie:)
Bardzo dziękuję wszystkim za odwiedziny i
komentarze:)) Miło mi, że czasem ktoś tu wpada-
pozdrawiam serdecznie!
Masz rację, niestety:))
Bardzo trafne przemyślenia, ale czy wykonalne łatwo
dla każdego, oby tak było. Pozdrawiam serdecznie.
"słońce samo ciebie nie znajdzie" i racja, to my
musimy wyjść z ukrycia, żeby móc się ogrzać :-)
miejmy nadzieję że jeszcze będzie świeciło...
Trzeba szczesciu troche pomoc.Nie pozwolmy ugasic
naszych pragnien.Sliczny wiersz kochanie.+++