Droga krzyżowa
Na pograniczu życia i śmierci,
kilka metrów od przepaści
wylewam żale na kamień,
słowa nie potrafią dawać wiary.
Kropla spływa po twarzy,
wspomnienia strasznie ranią,
marzyłem o życiu w rodzinie,
krzyż dostałem na ramię.
Ciężar powoduje upadek.
Boże rady już nie daję!
Ponownie cios od bliskich
wtedy boli najbardziej.
autor
BANITA
Dodano: 2012-12-14 22:26:34
Ten wiersz przeczytano 568 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Jakis taki nieprzekonujacy ten lament - bez urazy.