Druga polowa...
Zbladzilas gdzies na wietrze ,
Nikt Cie nie szuka ,schowanej niedostepnie
,
Gdy na plazy ,napis Morze zetrze ,
I Twoj zapach coraz bardziej wiednie...
Schowana niewidocznie za mgla nadzieji ,
Rozpaczliwie szukasz tego ,czego znalesc ja
nie moge ,
Jak ofiara otoczona przez szczescia
zlodzieji ,
Ktorzy zapedzaja Cie w zamknieta droge...
Lecz mieszka we mnie wiara ,ponadto
niesmiertelna ,
Dajaca mi odsapnac ,gdy tak szukam Ciebie ,
Codzien mi podpowiada ,ze gdy bedziesz
dzielna ,
Doceni to co robisz i trafimy na SIEBIE...
Komentarze (3)
Nadzieja przebija w wierszu, to dobrze, zwłaszcza, że
nieśmiertelna :) Ale mam "ale": 1. co dzień
(oddzielnie) - codziennie, każdego dnia; 2. mgła
czego? nadziei (zbędne "j"), tak samo tych złodziei;
3. przecinki stawiamy bezpośrednio po słowie, spacja
po przecinku, a nie odwrotnie. Pozdrawiam
w życiu sa różne drogi człowieka jedni mają to co
pragną szybko i trafnie
drudzy o czym świadczy ten wiersz podejmują dużo
wysiłku aby osiągnąć cel
sprawdza sie tu powiedzenie
"kto szuka nie błądzi"
Jest przesłanie, ale stosuj polską pisownię