Druga strona duszy
+czasem+
Uczenie się życia...
Alfabet oddechów
Ironia złudzenia cieni
A czasem światło tylko
Poprzez oczy wpatrzenia,
Próbą na kolanach
Poszukiwanie tożsamości
Spod powiek nadziei
Walczące sine dłonie
Po omacku, na omenie
Na omdlenie, na omdlenie
Pomiń duszę w zatrwożeniu
Próbuj chociażby…
Kiełkujące szepty nocy
Potajemnie, snem, cierpieniem
Nie gaś za dnia lampki gwiazd
To ten nowy już,
Ciemny z duszy szary szept…
A czasem światło tylko
+Pod nim+
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.