drzewa

szatynka_01 - proszę się zastanowić, czy nie myli Pani
egzaltacji, ze szczerościa peelki wobec siebie i
napływających myśli.

"drzewa są jak drzewa
milczą zielono"
to cytat z jednego z moich wierszy :)czyli podobne
odczuwanie na łonie natury :)
podoba mi się Twój wiersz Ciszo

ciekawie, ciekawie...
druga strofa mi się podoba

Dziękuję bardzo za pokazanie swojego punktu widzenia,
to niezwykle fajne doświadczenie, widzieć jak inni
postrzegają Twój tekst.

Dobrej nocy anise:)

kiedyś byłam drzewem
przypatrywałam się długim sezonom ludzkiego życia
wplatałam w ich myśli
zaklęcia wiosennej zielni
liście urwane burzą
złoto dojrzałej jesieni
Zimą słuchałam jak
Krzyki nadziei
Oszronione mrozem
Zastygły w pióropusze
Przyginam w pokłonie gałęzie
Cii_szo
urodzinowo szczęścia życzę

drzewa milczą gdy idę
pozwalają wejść w ciszę
jest minus trzy
to dobre miejsce
nawet nie drgną
jakie wyczucie taktu
aura towarzystwa

nagle myśl zbuntowana -
zrywają się szepty lamenty
są ze mną we mnie pod błękitem
głosy klonów lip sosen
kocham boli
idę
pozwoliłam sobie na własną, krótką interpretację,
komentarz, twojego wiersza.

Dzieki Janinko:)

Dziękuję szatynko. Pozostawię jednak z tą egzaltacją.
Jest mi bardzo bliska.
Takie bardzo krótkie formy bardzo rzadko stosuję, to
nie moja bajka. A w tym przypadku Twoja propozycja
całkowicie burzy to co chciałam przekazać, ale
oczywiście możesz ten wiersz tak czytać.

Pozdrawiam:)

Spróbowałam przeczytać po swojemu (w części):

milczą gdy idę
swobodnie pozwalają
wejść w ciszę

minus trzy to dobra aura
miejsce - taktownie milczą

W puencie(rozumiem emocje peelki)jest moim zdaniem
zbyt dużo egzaltacji.

Świetny.
Rada - za Krzemanką
:)

usunęłam tez kilka innych słów

eliminacja;)))

Dobrej Nocy

Tak, tu mnie przekonałas Krzemanko - usunę 'sama idę'.


co do ostatnich slów... a wiesz, że to rozważałam, ale
jednak te słowa sa dla mnie bardzo wazne.
Usuwając je, zburzyłabym całkiem tamtą chwilę, to co
poczułam.

Choc jako wiersz brzmiałby dla Czytelnika być może
ciekawiej.

Ten wiersz to otwarty temat, bardzo świezy. Drugi raz
w ostatnich dniach publikuję zbyt szybko.
Biję się w piersi - Tak nie wolno!!!
Pamiętam, że tak nie wolno.
Następne będą zalecenia(zamiast wiersza) co wolno, a
czego nie.

Dziękuję Mariuszu, dziękuję Ewo.

Tak, my sami słyszymy co chcemy.
Czasem tyle ile trzeba, czasem za mało, a czasem za
dużo. Taka ułomna natura człowieka. Ważne aby nad tym
pracować.


Dziękuję ponownie CZYTELNIKOM.

Drzewa mają nad nami przewagę, milczą, nie
przeszkadzają i to my sami słyszymy co chcemy
usłyszeć.

Wszystkiego dobrego.

Wtopić się w ciszę, być częścią tego co wokół nas.
Bezcenne.
Z życzeniami wszystkiego co najpiękniejsze :-)

Dołączam do czytelników, którym podoba się ten przekaz
emocji. Msz wers "sama idę" jest zbędny, bo zdrugiego
wersu mozna wywnioskować ze peelka jest sama. Ponieważ
jestem minimalistką zakończyłabym no słowie "sosen",
ale to opinia laika, ponieważ w życiu podjęłam może
dwie próby napisania białego wiersza. Miłego
wieczoru:)

O własnie Arabello!:) Bardzo dobrze to ujęłaś,
dziękuję.

bo jesteśmy częścią przyrody i czasami czujemy to aż
do bólu, pozdrawiam