Dusza
W głowie radość i optymizmu pełnia
słowa są obrazem duszy.
Cóż mą duszę wypełnia?
patrzysz w nią- widzisz jak śnieg
pruszy!
Dwie powłoki różnią się od siebie
zewnętrzna dla was
byście wiedzieli, że nie jestem w
potrzebie
wewnętrzna- nieprzebyta- jak ciemny las!
Czy to konieczność- zapewne nie!
stoję przed swoimi drzwiami- zamykam je,
nie celowo, nie potrafię inaczej
ciągle mam nadzieję, że ktoś za rękę
mnie złapie
Niech ktoś się zapyta "co się dzieje?"
dlaczego z mojej strony chłodem wieje...
na twarzy uśmiech, a w oczach łzy
dobrze wiesz, że nie wywołałeś ich Ty!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.