Dusza
zielonookiemu aniołowi któremu ofiarowałem żar duszy i serca płomień
W mej duszy
samotności wiatr cierpienia
smutną nutę gra
w mym sercu
czuję pustkę żalu
nie ukoi jej czas
mówiąc że kochać
nie potrafisz już
zraniłaś nie tylko mnie
ślad jednego pocałunku
zburzył nasz świat
który razem budowaliśmy
pragnieniem naszej miłości
nadziei melodię
uciszyło mroźne westchnienie
Twojego serca obojętności
autor
cieńanioła
Dodano: 2011-06-10 11:21:17
Ten wiersz przeczytano 523 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Smutny wiersz , wyczuwam emocje , podoba się bardzo
:) Pozdrawiam.
Może jednak czas zaleczy rany:)
Serce nie sluga, do milosci nie mozna nikogo
przymusic.
Ciekawy , refleksyjny wiersz.
Pozdrawiam z daleka.