...dusza ukojona...
...ja 20latka...
Drwiącemu losowi z lękiem w oczy
zaglądałam
Kolejne karty brutalnej prawdy
odkrywałam
Kochając krzywdziłam,myślą i czynem
grzeszyłam
Byłam upadłym aniołem,w rytm z diabłem
tańczyłam
W duszy padającym deszczu łez głośno sie
śmiałam
Rozkoszą zakazanych owoców po cichu
płakałam
Światu nie przyznając racji żyć sie
nauczyłam
Wierząc w dobro przetrwałam,sens istnienia
odnalazłam
Widziałam śmierć,wraz z nią umierałam
Rodziłam życie,ból miłością
ugasiłam
...rachunek sumienia..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.