Duszo niepokorna..
Dziwny wiersz dla dziwnych ludzi...
Dokąd dążysz, Duszo niepokorna,
Szukając życia tego sensu?
Duszo umysłów zgubionych w tłumie,
Gdzie się wybierasz idąc ulicą?
Czy Ty, Duszo nieśmiertelna,
Wiesz, że życie ludzkie ulotne?
Dlaczego więc igrasz z losem,
Szukając innych rozwiązań?
Po co wciąż szykujesz się do lotu?
Ludzie nie, nie mają skrzydeł.
Niestety, Duszo niepokorna,
Jeden tylko lot w naszym życiu...
U niebios bram wtedy staniesz,
Po locie jedynym, wspaniałym.
I zapukasz w moim imieniu
Cichutko, bezpretensjonalnie.
Bo mnie już nie będzie, Duszo
niepokorna.
Na mej mogile złożą kwiatów wieniec.
Zostaniesz mi tylko Ty, niematerialna,
W Tobie, o Duszo, złożę życie na wieki
wieków.
Lecz jak to będzie,
Gdy w niebios pastwiskach,
Usianych kolorami kwiecia,
Zamieszkam we wiecznej szczęśliwości?
Czy będzie to szczęście,
Gdy bez cienia goryczy,
Bycie anielskie-niebiańskie,
Mdłe się stanie, zbytnio przyprawione
radością...
Wiersz kryje w sobie coś dziwnego, gdy go pisałam "wieszczy duch mną nie władał", jednak szukajcie, a znajdziecie o co mi chodziło. Powodzenia!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.