Dwa oblicza życia
Gdy przyleciałem z Rzymu do Sofii
Było to jeszcze za czasów Żiwkowa
Wieczne Miasto tonęło w śmieciach
W Sofii było "czysto i schludnie".
Ten "opluwany" dzisiaj socjalizm,
Natenczas miał swoje dobre strony.
Bez środków Unii, Planu Marshalla
Radził sobie nieźle z gospodarką.
Teraz Ukraina do drzwi Unii puka.
Musi dokonać karkołomnego wyboru.
Jeśli zwyciężą głosy na Majdanie,
Czeka ją strukturalne bezrobocie.
Zacznie się emigracja zarobkowa,
Nieobca młodym Polakom i Polkom.
Doświadczają oni na swej skórze,
Życia sierocego z dala od kraju.
Komentarze (21)
Dużo wiedzy Adaśko, bardzo dobra refleksja. Pozdrawiam
serdecznie z rana i miłego dnia życzę
Wielka Niedźwiedzico. Twoja autopsja mnie przekonuje i
dziękuje za Twój głos. Na pewno, znasz sytuację lepiej
niż ja tu na południu Polski. Z drugiej jednak strony,
to "wciskanie" nam tej zachodniej swobody i
demokracji, trochę mnie już drażni. Nie budujmy
stosunków z Ukrainą na pouczaniu ich rządu,
jakikolwiek by nie był, co mają robić. Mentalność
wschodnia bardzo rożni się od naszej. Jak mało mamy
teraz filmów rosyjskich czy ukraińskich w kinach i w
telewizji. Tylko same filmy amerykańskie. Kiedyś to
naprawdę żyłem w Europie. Teraz mamy u siebie
"Amerykę". Ona nie jest znów taka "cudowna". Sami
Amerykanie o tym wiedzą. Pozdrawiam Cię serdecznie
Cóż, Adaśku twoje wspomnienia i obserwacje, moje są
ciut inne:)))
Ps. Wiesz ilu Ukraińców już uciekło i nie mogło
odwiedzić legalnie swoich rodziców? Mieszkam przy
granicy ukraińskiej, Alex uciekł do Anglii ( mieszkał
wcześniej u nas 3 miesiące) tam skończył medycynę,
ożenił się i dopiero wtedy mógł pojechać legalnie na
Ukrainę, na pogrzeb swojej mamy...
Podoba mi się to "natenczas" w wierszu, pasuje:)
No cóż czasy się zmieniają, ludzie mają różne
wyobrażenie o unii, czasem ma się ono nijak do
rzeczywistości:)
niczym jedno opluwają z drugiego wyjść nie mogą
bezwzględnością
gdy jedni dali drudzy zabierają
niczym zadłużone możnowładztwo
sieroczy wiedzie życia byt w:)
w Sofi bylo srednio czysto powiedzialbym tak
Adasko,bylem dosyc dlugo i nie tylko w hotelach
,pozdrawiam
każdy krok do demokracji, jest godny pochwały, tylko,
ludzie
muszą dorosnąć, bo sami nie wiedzą
jacy są mali.
Pozdrawiam serdecznie
Olu, wiem to wszystko ze swojego życia. Pamiętam, że
gdy byłem w Rzymie (oczywiście służbowo) i
przyleciałem wieczorem z Rzymu do Sofii na negocjacje
handlowe, Sofia wyróżniała się czystością i
schludnością, czego nie można było powiedzieć o
"zaśmieconym" Rzymie mimo niewątpliwych walorów tego
miasta (zabytków). Był rok 1982. W Bułgarii towarów
spożywczych było pod dostatkiem. Co najważniejsze, nie
były drogie. Puszka z chałwą kosztowała 1 lewa.
Koszula męska kosztowała 5 lewa. Dieta dzienna na
delegata wynosiła 15 lewa ! Życzę miłej nocy
Witaj Adaśko. Super refleksja, trafiłeś w dziesiątkę.
Skąd Ty to wszystko wiesz? Pozdrawiam serdecznie
Jestem tego samego zdania, niech polskę ręka boska
broni przed E-uro,
przy wymianie was okradną, a Bruksela was uzależni.
To mafia pod płaszczykiem demokracji
Dziękuję Wam za głosy. Sytuacja na Ukrainie "wymyka"
się spod kontroli. Bardzo mnie to martwi. Pozdrawiam
Wspomnieniowy wiersz, który słowem
"Natenczas" przywołuje moment w którym socjalizm
"Radził sobie
nieźle z gospodarką". Niestety, ja pamiętam czasy, w
których nie radził sobie zupełnie. Miłego wieczoru.
Piękny wspomnieniowy wiersz!
Pozdrawiam serdecznie:)
Bardzo dobry,refleksyjny wiersz.
Jakby na to nie patrzeć ta Unia
to wymysł szatana.Pozdrawiam serdecznie.
Żeby z każdego ustroju zostało to co najlepsze ludziom
żyłoby się lepiej a tak to jest jak z lekarzami -
jeden drugiego krytykuje, a pacjent choruje.
Pozdrawiam i za odwiedziny dziękuje