Dwa serca
Kropla spada,za nią druga
Przytuleni do siebie
Obojgu żal i smutek
Przywołuje płacz.
Szloch i łkanie
Zatrzymuje naszą mowę
Nie potrafiąc wydobyć z serca
Szczerych słów i żalu.
Co pozostanie,gdy wypłaczemy troski?
Ból będzie w nas.
Kroplami deszczu łez
Pragniemy ugasić smutek
Kroplami deszczu łez
Uśmierzamy ból
Krople deszczu goją rany
Spływając po policzkach
Chcąc oczyścić z duszy żal.
Czas roztropnie przymila chwile
Jak by zmuszał,dla obojga zmian
Płaczem zjednoczeni
Wtuleni ramionami
Przez tę jedną chwilę
Zapominamy o nienawiści
Gdy była w nas
Dwa serca głęboko
Wspólnie przeżywają czas
Dwie krople łez
Nie ugaszą cierpienia
Każdy drogą życia,podąża sam
Dwa serca rozstały się
Na zawsze
Bez zrozumienia
Komentarze (6)
Coś jest w tym wierszu :) choć trochę smutno..
czasami dla serc potrzebna karencja a jak nie pomoże
to rozstanie , choć to jest smutne i bolesne ... Twój
wiersz wypłynął prosto z serca, które godzi się z
losem ...
A może nie na zawsze się rozstały, życie potrafi
zaskakiwać,
myślę, że te serca doskonale się rozumieją :)
rozdzieleni bez słów żal i w sercach gniew ale czas
żeby zrozumieli z dystansu Wiersz bardzo ładny bo
nieraz upór lub różnica zdań niszczy najpiękniejsze
miłość wyższą -przyjaźń +
Piękny ... :)
Piękny wiersz, coś podobnego kiedyś pisałem.
Cierpienie i żal, za czym, kogo winić, pewnie czas. :)