Dwa światy
Patrzę ciemnym okiem na świat
Widzę egoizm, strach i pełno krat
Myślę
Czy świat jest taki?
Czy przyjaźń wymarła przez jej braki?
Myśli codziennie do nieba ślę
Noc jest moim schronieniem
Przed złości cieniem
Może to głupie?
Nie chcę znów chować się w grupie
Narażać innych,
Niewinnych
Gwiazdy świecą na wieczornym niebie
A ja patrzę na wisiorek od ciebie
Przez przyjaźń, przez moje serce
Straciłam wszystko co mi cenione wielce
Przez miłość, przez życie moje
Straciłam światy dwa i wszystkie twoje
Może mi wybaczysz?
Może mnie jeszcze kiedyś zobaczysz?
Przyjaźń jest nieoceniona
Jest jak korona
Biała i czysta
Tak jak ty, w przyjaźni, świetlista
Dla przyjaciółki Mai
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.