Dwie Kaczki Dziwaczki
Dwie Kaczki Dziwaczki
na skróty przez Krzaczki
poszły zmieniać Ojczyznę
Te Kaczki Sprzątaczki
dla dobra swej paczki
rozlały śmierdzącą miliznę
Gdy kłamstwo się miele
nie trzeba zbyt wiele
na nowo otwiera się blizna
Żal serce me ściska
i rozpacz tak bliska
ucierpi znów moja ojczyzna
I widzi to strona
wyrwana z ogona
Lepera wsi mocna ostoja
Bo Kaczka tak rada
we władzy dosiada
giermka a nie swego woja
Pan Rydzyk też ważny
podzielcie się błazny
zdobytą z nim swoją koroną
I kroczą Dwie Kaczki
do tyłu jak raczki
bratając się z Samoobroną
I ruszą przez maczki
nie bacząc na krzaczki
i gubiąc nadzieję w tej wodzie
15 lat trudu
i znów pełna brudu
Czas Polskę oczyścić Narodzie!
I nic nie poradzi
ten mędrzec co radzi
by zsiadły z tego kucyka
I tylko śmiech bierze
najczystrzy w swej wierze
bo czas nam cholera umyka
Niech ruszą te Kaczki
nad piękne te maczki
Głowy odziane w korony
Bo mimo że ludzie
zmęczeni w swym trudzie
dość mają gównianej obrony
Posypią się piórka
i zedrze się skórka
gdy błoto zaleje pałace
I nic się nie zmieni
PiS Lige ożeni
a w dół pójdą nawet złe płace
Bo kto odda władze
gdy kładzie na wadze
tytuły i teki ministra
Dziś powiem Wam tyle
niech lepiej się myle
nie płynie tu Rzecz oczywista
I żal mi Narodu
bo rwał się do przodu
a został na końcu języka
Niech Naród w swe ręce
znów weżmie te lejce
i zrzuci Kaczorów z kucyka!!!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.