dwoje niemadrych
razem ale jak daleko nasze dusze od siebie
trzasnely drzwi za nimi ty...
a ja zostalam sama,odglos silnika,uciekasz
znow
tylko ja i cisza i glosny odglos bicia
mojego serca
jestes ze mna ale dzieli nas przepasc
slow,uczucia stygna,spadaja w proznie
ciagle chaos,zapach zgaszonej swieczki mdli
i roze juz zwiedly i stracily soj urok
ciebie nie ma i juz nie bedzie,albo znow
przyjdziesz i dasz mi sekunde uniesienia i
znikniesz...jak mam zyc i prosic o wiecej
skoro nie chcesz,nie umiesz i nie ma juz
szans ze wroci tamten
pazdziernik...idz...zasmakoj
wolnosci...moze kiedys mi wszystko
opowiesz...
jedno zycie mam a w nim milion skrzyzowan
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.