Dworzec
Dworzec w nim gorączkowe oczekiwanie
Na bliskich, na siebie samego w rozterce
Po srebrny torze nieznane, mocniej bije
serce
Czy wyjdzie w swej czarownej sukience
W oczekiwaniu na dworcu sypiał
Budził go gwizd lokomotywy
Czekał bez końca nadzieją zarośnięty
Słyszał jej imię, dworcowy zegar je
tykał
Starcze nie czekaj na jej młodość nocami
Wysyłaj listy do nikąd, do swoich snów
Zgubiłeś bilet na młodości życie
Wsiądź w pociąg który wyjeżdża na ślepy
tor
W oddali gdzie tory rdzą matową straszą
Zabraknie ci marzeń ,semafor w górę strzałą
Na pustym peronie gdzieś życie strawił
Wiatr roznosi listy, daleki śmiech, dzieci
się bawią
Autor:slonzok-knipser
Bolesław Zaja
Komentarze (5)
Wiesz Autorze, bardzo smutno mi sie zrobilo po
przeczttaniu Twojego wiersza. A sam wiersz, bardzo mi
sie podoba. Pozdrawiam.
pięknie Bolesławie, bardzo pięknie :-) brawo :-)
Pamiętacie wiersz Jonasza Kofty "Na wszystkich
dworcach świata"? O dworcowej poczekalni
metaforycznie pisał i śpiewał Jacek Kaczmarski. Dworce
mają w sobie jakąś niepowtarzalną atmosferę i wiersze
o nich zawsze przyciągają. Pozdrawiam Serdecznie
Chociaz w tekscie są niedoróbki (jakby był pisany
pospiesznie) to srebrnyM torem PROWADZI W EMOCJE
WŁAŚCIWE TYLKO TYM - CZUJĄCYM. Pisany pospiesznie,
zatem nieosobowo ( jak pociągi pospiesny i osobowy)
On nadzieją zarośnięty, czekał na dworcu, aż zjawi się
Ona, Ona zaś na drugim dworcu tonęła we łzach, mając
nadzieję, że On wysiądzie z któregoś pociągu!
niepotrzebny bilet do pociągu, który zmierza na ślepy
tor! wystarczy wsiąść do pociągu który jedzie
w tym samym kierunku! do stacji na której się
spotkają!!
Pozdrawiam cieplutko!