Dylematy....
Przyjdzie chwila prawdy
Bedzie taki dzien
Spadnie maska z twarzy
Wszystko wyda sie
Powod mej slabosci
Wsrod innych zagosci
Pozna kazdy z was
Jak trudny to byl czas
Milosc znow powraca
Miala tylko kaca
Znowu pogodzeni
Tkwimy w jej jesieni
Komentarze (5)
moment zrzucania masek, trudny, ale oczyszczający,
ciekawa zapowiedź w Twoim wierszu
Miłość była, jest i będzie. To my uciekamy i wracamy.
Pozdrawiam!
Milosc swe humory ma.Dobrze,ze wrocila chociaz
skacowana,to jednak wrocila.
Dobrze że ta miłość powróciła z byle powodów można ją
utracić ,każdy z nas ma chwile słabości ...opamiętanie
na szczęście przyszło za raz .Przyjemny dla ucha...
Pozdrawiam! Do zobaczenia
Czasami i miłość ma swoje humory, ale najważniejsze
tak jak piszesz aby wytrwać w niej aż do jesieni.
Dobry wiersz i lekko się czyta. Pozdrawiam:)