Dyrygent
Ania z matką
śpiewa na dwa
głosy, zawsze.
Zamierają serca
milkną ptaki.
Azor odkąd " lata "
nie zakłóca basem.
Dyrygent Kowalski
próby zaczyna
o świcie, zawsze.
autor
sylwiam71
Dodano: 2010-09-01 00:08:40
Ten wiersz przeczytano 952 razy
Oddanych głosów: 23
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (16)
Ciekawa miniaturka skłania do zadumy, o takich
historiach słychać coraz częściej. Pozdrawiam.