Dziadek Czas
Polną drogą pośród lasów
idzie dziadek - Czas...
Złóżcie pokłon, gdyby nie on
nie było by nas.
On zegarów ma tysiące
w przepastnych kieszeniach,
idzie ciągle całym światem,
na okrągło bez wytchnienia.
On roboty ma bez liku
ciągle musi coś obliczać
ktos się rodzi - Czas notuje
i już trzeba lata zliczać.
Liczy lata dni, godziny
tyle dzieje się na świecie.
Będzie pisać wszystko
nie wyrzuci nic na śmiecie.
Lata lecą, uciekają -
Czas zmachany jęczy...
Przystopujcie trochę ludzie
Czas się kiedyś zmęczy!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.