Dziady XXI...
czyli o byle czym, o byle kim...
żyje sobie byle kto
byle czym się trudni
z byle kim przystaje
mówi byle co
byle jak się zachowuje
byle gdzie wypróżnia
myje się też byle kiedy
dobra od zła nie odróżnia
pije różne wynalazki
byle by weszło w łeb
denaturatu pół flaszki
przecedzi przez chleb
robi każdy to co my
bo z natury taki
tylko że nam wystarczy
na chleb i koniaki
i oni nas uważają
też za byle kogo
"z pracy wszystkich wyrzucają
komputery hasła logo"
więc pomyślmy sobie póki
wiemy co to Dziady
aby nasze dzieci wnuki
nie poszły w ich ślady
Komentarze (22)
rytmika się chwieje, co sprawia, że się źle czyta
czasami pojawiają się dobre rymy np. póki-wnuki, taki
-koniaki, ale często jest też pójście na łatwiznę w
rymy gramatyczne: uważają - wyrzucają, wypróżnia -
odróżnia; nie zawsze też rymy są; tekst poprowadzony
niekonsekwentnie, trochę jakby się autorowi nie
chciało, albo za mało się przyłożył, bo nie wątpię, że
potrafi
aaaa, jeśli celowo to sorki :) pozdrawiam i miłej
niedzieli życzę, a doła mam tylko w wierszu :)ogólnie
ok.
Redko,,, że masz doła to nie znaczy iż bez namysłu
możesz oceniać czyjeś wiersze..ja tu starałem się
celowo pisać bele jak o belejakości....
Moralizatorsko o prawdzie, nie pozwólmy na dziadowanie
młodemu pokoleniu :)
w napisaniu tego wiersza oczywiście...
hihihi:) i byle jak, temat może o byle jakości jednak
wymaga nieco staranności :)
:)))))))))))