~DZIECI ŚMIECI~
Dla wszystkich którzy nie potrafią docenić, tego co już mają....
~Dzieci Śmieci~
Na śmieciach i na gnoju,
Dorasta tyle „Dzieci”...
„Dzieci ulicy, Dzieci
Śmieci”.
Młode dziwki i bandyci, nie
z wyboru lecz przymusu...
Rosną....chłonąc cały syf!
Nie wiedzą co to szacunek,
matczyna miłość,
dziecinny czas, za to wiedzą
co to jest ból, cierpienie
i strach!
Tu ciągła, nieustanna walka,
o kawałek chleba.. Popatrz,
igła w ręce.. jak niewiele
do szczęścia im potrzeba..
Potrzeba...chleba...nieba...
Potrzeba...radości...potrzeba...
Daj ile możesz...bo jak nie Ty..
Nikt im nie da...a trzeba...potrzeba...
Choć kawałek serca....kawałek nieba...
P O T R Z E B A !!
.....a mogą w każdej chwili stracić....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.