Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Dzieciństwo.

W zaciśniętej piąstce trzymała mały wiatraczek.
Wirował wraz z podmuchami ciepła tamtego lata,
które już nigdy nie bedzie gorętsze, nie będzie
bardziej niezapomniane, zamknięte w albumie.

By otworzyć je po wielu ciasnych latach, trzeba
odwagi w stawianiu sobie łaskoczących pytań.
Trzeba na nowo namalować wszystkie twarze
i rozdrapać rozbite kolana, trzeba cichutko płakać.

Wiatraczek kręci się wariacko i chowa uszy przed
radosnym wrzaskiem, przed tysiącem westchnień
nad najmniejszą nawet śmiercią, nad zapomnieiem.
Myśli płyną wartkim strumieniem, gdzieś w dolinię.

Dziś idę tą doliną kwiecistą i nie poznaje drzew,
nie natrafiam palcami na wycięcia scyzoryka.
Nie patrze już w chmury z zezowatą nadzieją
na deszcz, który zawoła mnie do rodzinnego domu.

coś mi ukradli złodzieje łaskawi

autor

nikt

Dodano: 2007-05-07 21:05:12
Ten wiersz przeczytano 403 razy
Oddanych głosów: 8
Rodzaj Bez rymów Klimat Melancholijny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (1)

annael annael

Zamyśliłam się nad Twoim wierszem - tyle w nim
nostalgii. Dziwnie toczą się losy ludzkie - jednym
kradnie się dzieciństwo, a inni nie chcą dorosnąć do
późnej starości...
Pozdrawiam :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »