Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Dzień I

w dziesięć osób na jednej
jeszcze czystej karimacie
odprawiają modły
kierując wzrok na restaurację
McDonald’s

bez planu na lepsze jutro
i z dziwnym przeczuciem
udanych fotografii bolą
pierwsze bąble uśmiechów

różowe i białe mieczyki
wyrzucone do rowu
koło stacji benzynowej
epizod

nieznajome kałuże
płaczą sierścią bernardyna
i śpiewnikiem wycierają
smak klusek śląskich
- koniec tego dobrego!

trampki poparzone pokrzywą
z radością opuściły
zamieszkały namiot

a na plecach nie tylko
bagaż z konserwami

i na rękach nie tylko
błoto z metalowych śledzi

W tym przypadku nie dało się uniknąć wyliczanki, więc NIE przepraszam =P

autor

ankaanka

Dodano: 2006-01-16 18:09:06
Ten wiersz przeczytano 552 razy
Oddanych głosów: 2
Rodzaj Bez rymów Klimat Ciepły Tematyka Wiara
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »