dzień jak codzień
zza brudnych szyb autobusu D
ucieka w przeszłość mój świat szary
dzień jakich tysiące w mym zyciu
beznadzieja, ze nie do wiary
brudne ulice, brudne domy
biedni ludzie na tych ulicach
zasępieni, smutni, nijacy
dzień to jak codzień w Pabianicach
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.