Dziewczyna w czerwieni
....a gdy mnie spotkasz....
Nagły błysk i czerwień rozlała
kolor na twarz i sukienkę
to była chwila –małe tyknięcie
a jednak przeżywam
udrękę
czerwień płynęła pomiędzy rzędami
biodrami kołysze rozkosznie
odpływam duchem,
nie jestem z wami
wzdycham już za nią
bezgłośnie
czerwienią pulsuje krew w moich żyłach
czuję swój oddech na ręce
bo z każdą chwilą
niemocą w swej sile
ducha mojego zamęczam
błądzę tak za nią…dziewczyną w
czerwieni
ona już w innej sukience
zapomnieć nie mogę
rumienię się dalej
i nadal przeżywam swą mękę.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.