Dziewczyna o szmaragdowych oczach
starzec o mlecznych włosach
i dłoniach przez które przecieka czas
wędrował polnymi drogami
w poszukiwaniu przeszłości
jego ciężkie życie było jak kromka
posmarowana odrobiną radości
i popita gorzkimi żalami
młodość przeminęła jak sen
przygód było wiele
a sensu życia brak
była kiedyś i ona
dziewczyna o szmaragdowych oczach
i chociaż nie mówiła nic
jej spojrzenia wydały wyrok
osądziła go
jakby była jego sumieniem
pozostał więc sam
i dobrze mu było z tym
aż do dnia w którym zrozumiał
że nie o to w tym wszystkim chodzi
spojrzał w lustro na twarz
na której czas odbił siatkę z przebytych
dni
i uznał że pora coś zmienić
założył zniszczone buty
plecak przerzucił przez ramię
i wyruszył szukać tej dziewczyny
o szmaragdowych oczach
Komentarze (6)
Spodobał mi się wiersz,jest myśl-pragnienie zmiany.
Dopóki piłka w grze...
Dziękuję za komentarze.
Trudno odnaleźć dziewczynę z takimi oczyma, ale kto
szuka ten ma szansę znaleźć ,ciekawy wiersz w swojej
formie przekazu.
Smutny wiersz.Co odeszło nie wraca.Pozdrawiam.
ladnie :) pozdrawiam
Ładna opowieść potwierdzająca opinię:
"Lepiej późno niż wcale" zrozumieć, co
jest ważne. Miłego wieczoru.