Dziś
Coś się dzisiaj wydarzyło...
To mnie dobiło,zaskoczyło...
Tym zaskoczeniem byłeś Ty...
Twój uśmiech,Twoje spojrzenie
Patrzyłeś na mnie jak na zbawienie...
Oczy Ci błyszczały lecz usta milczały,
słowem się nie odezwały...
Zawstydzona i zraniona
odwróciłam się,poszłam...
Poszłam przed siebie w świat...
Tam gdzie spokój i szczęście
sięga setki lat...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.