Dziwny sen
"Dziwny sen".
09.05.2024r. czwartek 09:47:00 na
telefonie w przerwie w różnych
zajęciach.
Na laptopie później.
Dziwny sen,
Aż żona budziła mnie.
Latającą kaczką się stałem,
Bo sąsiadki w ciemnym zaułku
Nie tyle się przestraszyłem
Co swą wielką posturą
Na drodze między krzakami mi stanęła.
Później inny już na spokojnie
Tyle miesięcy pierścień
A Miłość rozgrzewa nas.
Tutaj jawa a nie sen
Tak cudownie jest.
Ciszę się, że jesteście.
autor
AMOR1988
Dodano: 2024-05-09 09:50:51
Ten wiersz przeczytano 130 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Zdecydowanie bliższe mi to co na jawie. Najczęściej
też nie pamiętam co mi sìę konkretnie śniło.
Pozdrowienia.
Niech radosny dzień zniweczy wspomnienia o śnie.
Pozdrawiam serdecznie:)
Zapis chwili ... Opowieść zaczyna się od dziwnego snu,
w którym autor zostaje przestraszony przez latającą
kaczkę, a następnie przechodzi do bardziej spokojnych
refleksji na temat miłości i szczęścia.
(+)