...Dzrzwi...
Gdy miłośc zapuka do twych drzwi...
I boisz się że znów za tymi drzwiami stoi
coś złego i niedobrego..
Kiedy nie chcesz ronić już łez przez
kogoś...
I brak Ci odwagi żeby otworzyć te przeklęte
dzrzwi...
Powiedz poprostu że nieznajomym nie
otwierasz...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.