Echo wspomnień
Na samo wspomnienie
przeszywa mnie ogromny
rwący w piersiach ból,
Jakby od ranienia kul.
Dlatego tak niechętnie
to wszystko wspominam!
Czasami mam nawet
wrażenie że to już
odeszła przeszłość,
i że zapominam...
Lecz często stłumiony
wewnętrzny krzyk
wraca i odbija się
podwójnym echem.
Przypomina mi jak
zostałam pogrążona
żrącym,jadowitym
kiedyś pechem.
Lecz wciąż wierzę
że to minie
i już nie wróci,
że już nic nigdy
mego życia do góry
nogami nie wywróci.
Ciężko jest określić
to co teraz czuję...
Jedno tylko wiem
- Ciebie potrzebuję!
Bądź przy mnie
zawsze - proszę!
Bo dłużej rozłąki
już nie zniosę!
Komentarze (1)
Pewnie,że najpiękniej jest jak się kocha i jest się
kochaną.... fajny wiersz dla ukochanej osoby
pozdrawiam :)