ECH...POETO
Dla Bożeni
Napisała mi koleżanka,
że będzie pisać wiersze
tego poranka.
Myślę sobie myśli mam
bez liku
też napiszę i po krzyku.
A więc fiku miku łapię ołówek
i skrobię kilka słówek.
Słówka w jedno się składają,
ale jakoś
sensu mało mają.
No więc znowu
fiku miku mój ołówku
mój wierszyku
łatwo jakoś być nie może
piszę coraz gorzej.
Mój ołówku dalej napisz
mi tu coś mądrze,
a on na to,
ale skądże
proszę błagam, napisz proszę,
a on na to
nie, nie znoszę.
I tak myślę sobie
co ja tu robię
po co się tak męczę
jak i tak nic nie skręcę.
Mój ołówek fiku miku
wylądował znów w koszyku.
Więc kochana moja koleżanko
Ty napisz dla mnie wierszyk
tego poranka
Komentarze (2)
fiku , miku wierszyk powstał
może w wieczór, może rankiem
łatwo, gładko napisany
ołówek do następnej pracy - zatemperowany?? :))
No Mireczka jestem pod wrażeniem i bardzo ale to
bardzo dziękuję...i niech Twój ołówek nie ląduje w
koszyku tylko pisz jak jest vena.Mnie dzisiaj vena
opuściła z przyczyn wiesz jakich także z pisaniem
wielki problem ...