Egzystencja
Siedzę, zgarbiony na krześle siedzę
Myślę, tysiąc przeszywa mnie myśli
Człowiek? Kim jest człowiek?
Sterowany przez istoty wyższe
jak kukła polecenia wykonuje
Czy nikt zdążyć jeszce nie zauważył
że zycie to wielka gra
w której silniejszy wygrywa?
W szkole uczą jak zostać kimś
W dorosłe życie wejść
Lecz po co to wszystko?
Nicość się zbliża i kończy sie gra
Egzystencji owej kres nadchodzi
I nową ktoś grę ładuje
Powoli rozgrywkę zaczyna
Tworzy postacie, pogodą kieruje
A gdy humoru mu zabraknie
Już zagładę dla nas knuje
Diabelski plan zniszczenia starannie
snuje
Siedzę zgarbiony na krześle siedzę
Myślę, tysiąc przeszywa mnie myśli
Człowiek? Kim jest człowiek?
...może kiedyś znajdę odpowiedź
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.