element konstrukcyjny
Piszesz pan w liście, że jestem rura,
bo się po świecie szlajam jedynie.
No, jak tak można. To język gbura,
sprawa sądowa pana nie minie.
Wytoczę wszystkie najtęższe działa,
by wypaliły ogniem piekielnym.
Piszesz pan także, żem jest zmurszała,
Boże, jak można być tak bezczelnym.
Wrócę do rury. Ja jestem - rura?
Skąd ten przywilej, ludzie kochane.
A która nie jest, pan powie... która?
Wszystkie, jak jedna są wyuzdane.
To, że po świecie robię wycieczki,
i krajobrazów podziwiam mrowie,
a, że czasami zdejmę majteczki,
to mam być rurą... no niech pan powie.
Świat jest tak wielki i tak ciekawy,
góry i lasy, i wodospady,
tu - wina lampka, tam - łyczek kawy...
A pan mnie, od rur - trochę ogłady.
Na koniec powiem, panu, tak szczerze,
by się rozmówić już ostatecznie.
Kiedy samotnie w łóżeczku leżę...
myślę, że z rurą - też trzeba grzecznie.
excudit
lonsdaleit
15:29 Środa, 23 listopada 2016 - ...
Komentarze (45)
re lons...
przecież piszą gazety o naszych hydraulikach, a poza
tym - jak sami rządzimy własnym blokiem, to na
wszystkim musimy się znać i ostatnio zrobiliśmy
finalny punkt w ramach kapitalnego remontu budynku.
Właśnie dokonaliśmy wymiany całej sieci wod-kan, więc
i tu mnie nie zagniesz.
re: mariat
Widzę, że masz Pani rozeznanie:
Specyfikacja:
______________
1)długość wystarczająca
2)średnica akuratna
3)kolanka gołe
4)kołnierz bebe okrągły
5)płaszczyk jesienny
6)gwarancja - ponoć dożywotnia.
Całkiem erotyczna rura :))
Sorry, poniosło mnie.
Sama siebie nie rozumiem:))))
:)))
I tak przez całe życie
z rurami się borykamy,
i jak co do czego,
nic z tego nie mamy;)
Miłego wieczoru.
Pozdrawiam z uśmiechem:)))
O! Patrzcie tedy co się dzieje!
Rury są pisate i czytate!!!
Czyli to nie zwykłe rury a miedziówki
znakiem tego.
Ale panie poeto - co to za rura jak o kolanku ani
słowa? Ani o kołnierzu.
Znaczy nie cała prawda eto.
Czekamy na konkrety - określenie i szczegóły - czy ma
płaszczyk PCV czy PVC? A może że liwko ?
re: al-bo
Zapoznałem się z odą do rury w kształcie... ;)))
re: andreas
Niestety brak danych, co do orzeczenia woli
w tekście wymienionej. ;)))
Zabawny ten erotyk
Z uśmiechem dookoła głowy.
A może ona wolałaby inny epitecik np.stara lampucera.
:))
chyba odswieze swoja Ode do rury:)
re:Ewa K.
Bardzo dziękuję za super'owe przyjęcie
elementu konstrukcyjnego. ;)))
re:
Proszę mi wybaczyć odpowiedź "zbiorczą"
i tak:
Jedna z Pań sugeruje, żeby rurę potraktować
solidnym wichajstrem (w oryginale - przewodem).
Druga zaś, że rura skoro nie pęka, nie jest rurą,
co wydatnie podkreśliła wężykiem.
Reasumując:
Musimy zgodzić się jednak ze stwierdzeniem:
"iż nie ma takiej rury, której nie można odetkać"
super:)))
:)) W moim czytaniu peelka nie jest rurą, bo
najwyraźniej nie pęka, co podkreślam wężykiem. Miłego
wieczoru:)
Przydałby się rurze jakiś przewód (dość dobrze
naelektryzowany). Gorzej, jak parametry nie pasują :)