epitafium na lodzie
wiem że istnieją choć nigdy nie było
dni których ledwie sięgają wspomnienia
trzeba uchwycić i wyrwać przeszłości
zanim zamarznie w tobie serce dziecka
jasność wyżera wzrok
przerażającej bieli wyszarpuję cienie
wracam z ogromnej polarnej pustyni
z niezapisanej kartki
w pamiętniku
Komentarze (13)
I u Ciebie, ASie motyw pamietnika. Mamcala mase
skojarzen - prywatnych konkretyzacji, ktore zostawie
sobie - na moj czytelniczy uzytek.
Czytac Ciebie to przyjemnosc.
Zimno, ale z mgiełką nadziei, wszak czystą kartkę
zawsze można zapisać dobrym słowem...
Prawdziwie lodowato o uczuciach.Niestety takie życie
czasem jest.Pozdrawiam:)
no tak, serce dziecko podpowiadało coś, ale pomyślałam
o wewnętrznym dziecku:) wierzę, że można naprawić, a
naprawione potrafi być lepsze i długo służyć;)
Starych kartek z pamiętnika nie da się zapisać, ale
można stworzyć nowe relacje i opisywać terazniejszoć.
Dziękuję za możliwość spojrzenia na wiersz okiem
autora. Pozdrawiam.
Sama życie...
Dziękuję za wyjaśnienie.
Miłego dnia
rzadko to robię, ale powiem krótko o genezie wiersza:
tatuś imprezował, kiedy córeczka najbardziej
potrzebowała ojca; czy można to naprawić? bardzo Wam
dziękuję za odwiedziny...
Mam podobne odczucia,co bo mini...
Pozdrawiam:)
Również poczułam, ten chłód bijący z wiersza. Miłego
dnia.
lodowato, już od b.dobrego tytułu...
chłód uczuciowy, pożegnanie z nieudana miłością, jakąś
Królową Śniegu? :) różnie można odbierać, nasuwa się
też niemoc twórcza lub biel sal szpitalnych, ale
najbliższy mi ten pierwszy obraz;)
-- "jasność wyżera wzrok" -- to mnie trochę przeraża..
--PO- zdrówka
zimne to pożegnanie aż ciarki przechodzą
pozdrawiam serdecznie :)
zimne serce, zimna noc,
tylko w powietrzu wyrwane kartki
z kalendarza.
Pozdrawiam serdecznie