opowieści czterowymiarowe
aspicio lux lucis
dziwnie wyglądał
naukowiec wpatrzony w szklaną kulę
rozwiązywał w myślach ostatnie równanie
skończonej nieskończoności
niewiadomą był rycerz
z telefonem komórkowym w ręce
szukał zasięgu
w głębokim średniowieczu
zmieniło się wszystko
kiedy Indianie skolonizowali Europę
dostałeś wiadomość
na zamku w Niedzicy
skończyła się równoległość
na jakiś czas
przestała wyciekać informacja
w moim świecie
nigdy nie było inkwizycji
do dziś rodzą się dzieci szamanów i
czarownic
więc zacznij wreszcie wierzyć
w UFO
Komentarze (15)
Oczywiście, że :Lepper rację miał, UFFO widział.
zacny Krzysztofie, jestem bardzo zdziwiony Twoją
interpretacją, ale przyznam, że byłbym jeszcze
bardziej zdziwiony, gdybyś w tym tekście dopatrzył się
rasizmu; no cóż...
każdy ma prawo do własnej interpretacji i jako autor
jak najbardziej to szanuję;
akcja wiersza rozgrywa się w świecie czterowymiarowym
(wskazuje na to tytuł) przy założeniu, że mamy dar
postrzegania czwartego wymiaru; gdyby tak było,
widzielibyśmy jeszcze dziwniejsze rzeczy, ale o tym...
w następnych odcinkach;
serdecznie pozdrawiam wszystkich moich komentatorów i
czytelników :)
ooo... jak dobrze, jak ja lubię takie wiersze :-)
perełka
Coś dla mnie.Pozdrawiam:)
Tak czy siak ja od tego odchodzę bo to okultyzm
To jest ostre jak Twa katana Łoł
Łoł
Wiara i miłość czynią cuda ..więc wierzę ..i kocham
też :)
Bardzo ciekawie napisany wiersz o życiu i jego
zmienności
Serdecznie pozdrawiam :) ++
Pierwsza czesc ciekawa, czekam na wiecej:-) ufo moze
i jest, ktoz to wie:-) pozdrawiam
wszystko jest możliwe..
z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy opowieści.
pozdrawiam:)
W świecie J.Verne podwodne statki były fikcją,a dziś
nie są,zatem skąd można wiedzieć czy ufo istnieje czy
nie?
Podobne do nich są z pewnością
amerykańskie statki kosmiczne...
Szamani również mają się całkiem dobrze,zwłaszcza w
Ameryce Płd...
Dobry wiersz.
Dobre! Czekam na kolejne z cyklu. :)
Jak zawsze wiersz dający do myślenia...
Pozdrawiam
Chętnie przeczytam kolejne opowieści...
Asie, chyba nie trzeba wierzyć w UFO, by dostrzec, że
wciąż rodzą się dzieci szamanów i czarownic?
Pozdrawiam:)))