erekcjato na lato
miłość jak rwąca rzeka
wkrada się w nasze życie
nie można jej zatrzymać
choć uśmiechem nie kwitnie
chciałem ją wyrwać
lub wybić myślami
niestety wrosła we mnie
mocnymi korzeniami
moja miłość jest trudna
urodą nie powala
siedzi we mnie głęboko
uśmiechać nie pozwala
moją wielką miłość
przykryła pandemia
zakrywam maseczką
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
ostatniego zęba
Komentarze (39)
Anna
Klaniam sie:)
-xXx-
I już jest miło:)
:)))
Skoro już się zgłosił dentysta bejowy do załatwienia
tematu, to i już po...
erekcjato
Problemu nie ma.
Wybić go mogę za niewielką opłatą.
Pozdrowienia od zawiedzionej Wilczusi.
rozumiem twoją miłość jest jedyna i niepełna (z uwagi
na braki:)) dlatego trudno się uśmiechać ze
strachem..., że się ją straci współczuje na szczęście
jest na to rada... uśmiałam się...
Hahahahaha w tym przypadku maseczka się przydała.
Miłość nie została bezzębnym uśmiechem wystraszona.
Pozdrawiam serdecznie:)
to jest jakieś wyjście- pod maseczzką można się śmiać
dowoli i nie widać braków.
Humor poprawiony :)