Erotyk
Rozchylasz drżącymi palcami
skrzydła motyla
Zaplątany w pożądanie widoku
ich ubarwienia
Delikatnie z mieszanką rozkoszy
lęku że odfruną
Jeździsz po śliskim pyłku
ze zgrabnością łyżwiarza
Poisz zemdlone opuszki
Zbyt mokre mam już skrzydła
żeby wznieść się teraz w górę
Czerwone maki
dwupłatkowe nabrzmiały
po burzy
autor
Nina18
Dodano: 2008-02-24 00:46:11
Ten wiersz przeczytano 805 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
otwiera wyobraznie to bardzo dobrze kazdy moze go
odebrac jak zechce i ta delikatnosc
Dobrze, erotyk bardzo cielesny i przemawia do
wyobraźni, osobiści wolałbym poczuć w tego typu
tekście szczyptę duchowości, ale i tak podamy podoba
mi się.
ciekawy pomysł :)
ale "Jeździsz po śliskim pyłku
ze zgrabnością łyżwiarza" popsuło delikatność, którą
zbuowałaś na początku...
rozbudzające wyobraźnię,
naturalnie pisane.