Erotyk aktualny
Nie boję się twoich wirusów,
A ty też na moje się zgódź!
Zaszyjmy się miła gdzieś w buszu,
Gdzie można w czas trudny snuć chuć!
Wpierw śmiało ci ściągnę majteczki
I śliczny odsłonię twój biust,
A później zrzucimy maseczki,
By nektar ze swoich pić ust.
Wnet bagaż odrzucę obiekcji,
Niech niesie nas śmiało szał ciał.
Noc całą tak bez dezynfekcji
Kochana ja będę cię brał.
Gdy rano zaśniemy spleceni,
To słodkie nawiedzą nas sny.
Nie boję się miła pandemii,
Gdy miłość jest ze mną i Ty!
Komentarze (22)
:)) Bardzo aktualne.
Ci, co poddają się chuci
muszą być z lęku wyzuci.
Miłego dnia jastrzu:)
Podobno miłość pokona każdą przeciwność:)Z pewnością i
wirus będzie jej nie straszny:)
Pozdrawiam.
Marek
żeby tylko nowe koronawirusy sie z tego nie
urodziły...
Ironia... pozdrawiam
Ironia bez dwóch zdań. - choćby przez wymiar relacji i
refleksji - no- tak powiedzialbym... - może przez
pamięc kolegow z czwartej klasy - podstawowej. Jedak
dla takiego gościa z IV b- wiersz może być mylący.
Miodzio - erotyk (zawsze) aktualny...
Ironia aż huczy :-)))))))
*snuć chuć*
*i nektar ze swoich pić ust*
- urzeka, powala na łopatki
Jednym słowem - szał ciał i uprzęży ;)
Bravissimo, Jastrzu:-)