erotyk wrześniowy
kołyszesz snem mi się we śnie
z przeszłego roku do wczoraj
słoneczny pył strącasz rzęsą
zza chmury w złocistych klonach
płomienny deszcz na marcinkach
niełupki żółtej nawłoci
kwiatowym puchem z koszyczków
na srebrno świt nam rozkroplił
świetliste ranki na lepsze
śmielą swe jutra od nocy
po epifory zestrojmy
jesienny pierwszy erotyk
autor
Alicja
Dodano: 2007-09-13 14:53:51
Ten wiersz przeczytano 733 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Ukołysałaś tym wierszem... Nastrojowy wiersz pełen
uroku.
kolorowo sie zrobiło w bejowym ogródku!!
Wiersz metaforyczny, zręcznym piorem napisany, lekki w
odbiorze.
Przyznam, że trudny wiersz w interpretacji, ale to
pewnie też o to chodzi, pobudza wyobraźnię. Bardzo mi
się podoba!
Pięknie złotymi metaforami rozkołysany, lekko senny
wiersz zdobny w złociste klony...