Eskalacja
Odcięte skrzydła nie bolą
A miejsca po nich zagoi
Wiosną kwitnąca miłość
Która u progu stoi
Nie da się sercu powiedzieć
Nie będziesz od dziś kochało
Jemu jak tlenu do życia
Ciągle miłości jest mało
A ona czeka cierpliwie
Żywiąc się złotym promieniem
Jak wulkan gorący wybuchnie
Bowiem ma wieczne korzenie
Na miejscu zerwanych skrzydeł Odrosną młode
silniejsze
Uniosą ponad codzienność
W duszy zakwitną wierszem
autor
ewaes
Dodano: 2018-02-02 09:22:19
Ten wiersz przeczytano 1653 razy
Oddanych głosów: 43
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (69)
Odrosną... Ewuś dałabym niżej
miejmy nadzieje,że odrosną mocniejsze i silniejsze
pozdrawiam :)
@jastrz - - to tylko plotki :) uwierz- dorastają...
Dziękuję pięknie :*)
Sam nie wiem, jak to będzie z tymi skrzydłami.
Nadzieje trzeba mieć. Podobno umiera ona ostatnia.
Jest też w naszej literaturze piękne wezwanie "Niech
żywi nie tracą nadziei".
Jednak z drugiej strony słyszałem plotki, że nadzieja
jest matką głupich...
@WINSTON - - cieszę się Romku, że trafiłam do serducha
:) rosną na pewno :)
Dziękuję :*)
@fatamorgana - - dziękuję pięknie :*)
Ewo cieplutko mi się zrobiło nawet poczułem swędzenie
na ramionach pewnie to oznaka, że wyrastają mi nowe
skrzydła!
Z wielkim podobaniem!
:)
Pozdrawiam ciepło!
Ukłony jak zawsze!
Czego peelce życzę :) Piękny wiersz.
Pozdrawiam :)
@Zosiak - - zapewne :) :)
Dziękuję :*)
Na Beju zakwtną wierszem ;)
Niech!
Miłego dnia :)