fantasmagoria
granatowa kreska
jak groteska
w ciągu dnia
ja?!
Ty stwarzasz potwora
a wyglądałeś na amatora
to symbol Twej duszy
symbol bólu i katuszy
dlaczego na jawie śnisz...
i przed każdym dniem drżysz...
błąkasz się jak pies bezdomny
jesteś mało wiarygodny
wydajesz się obłąkany
czasami twój stan jak opłakany
męki Tantala przeżywasz
codziennie płacząc przegrywasz...
me życie...- wyimaginowany świat
męczę się z tym od lat
godzę się na tą karę
życie bez miłości...ale mam wiarę
nie chcę przejść rzeki dla lepszego życia
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.