faux - pas
nie drażnij żarłaczki przerostem ego
a fochy strzelaj tam gdzie kuca bocian
bo jesteś marną ościstą makrelą
z ciemnogrodzkiego małego zabłocia
żabą kumkającą w stawiku nieswoim
i sama nie wiem dalibóg dlaczego
zostałaś Neptuna bezprawną synową
na koniku morskim pobujaj małego
meduzą przykryj łysą rzadkość włosów
nie dorosłaś intelektem rekiniej płetwy
doglądaj ławicy a nie pisz donosów
na poezję boga wód i mórz bez puenty
autor
jadgrad
Dodano: 2016-04-10 04:42:14
Ten wiersz przeczytano 980 razy
Oddanych głosów: 99
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
podoba mi się:)
odnoszę nieodparte wrażenie jakbym czytał ten tekst
przed kilku laty na innym wortalu, na ktorym pewna
rekinica walczyła jak lew (morski) z jedną
antagonistką
(nota bene) bardzo wredną - ot, i wszystko..
Tak, u Ciebie zawsze można liczyć na popływanie :)
Przez chwile pobyłam w morskim akwenie. Interesujący
wiersz, ładnie napisany.